Indywidualizacja to nie czczy wymysł albo hasło firmujące nowe prądy w edukacji. To przede wszystkim wymóg prawny. Pomimo wyraźnych zaleceń w przepisach część nauczycieli ma problem z ich realizacją i powołuje się na przeszkody związane z liczebnością grup oraz brakiem czasu. Czy jest na to rozwiązanie?
Dział: Z życia szkoły
Stosowanie nowoczesnych technologii podczas zajęć zdalnych wiąże się z poczuciem utraty prywatności zarówno nauczycieli, jak i uczniów. Nie wszystkie rozwiązania wprowadzane przez dyrektora i kadrę pedagogiczną przyjmowane są ze zrozumieniem. Jednym z punktów zapalnych są kamery internetowe.
Rozwój uczniów jest dla oświaty najistotniejszym zagadnieniem, a wiedza o jego przebiegu – kluczowa dla ich rodziców. Informowanie rodziców o tym, jakie są możliwości szkoły w zakresie wspierania rozwoju jej uczniów, odbywa się na kilku poziomach: od opinii o placówce poczynając, a na informowaniu o procesie rozwoju konkretnych wychowanków kończąc.
Rutynowa laurka, kwiatek i bon na kwotę zgodną z wartością „nagrody dyrektora” – to standard wpisany w szczególny termin określany potocznie jako Dzień Nauczyciela. To skupienie się na mało efektywnej motywacji zewnętrznej, która w dodatku dotyczy jedynie wybranych osób. Warto popracować nad bardziej atrakcyjnym rozwiązaniem, bo święto powinno być świętem, a nie dniem dodatkowej wypłaty dla jednych i wskazaniem tych, którzy na nagrodę nie zasłużyli.
„Naszym pierwszym krokiem w codziennej rutynie powinno być wyzwolenie się z niej na tyle, by móc się zatrzymać i zastanowić, dlaczego robimy to, co robimy”.
Mihály Csíkszentmihályi
Niewątpliwie nauczyciele XXI wieku stają wobec wielu wyzwań związanych ze zmieniającą się w niezwykle szybkim tempie rzeczywistością, a co za tym idzie – z potrzebami młodych ludzi oraz oczekiwaniami pracodawców wobec absolwentów szkół.
Od lat temat zadań domowych budzi ogromne kontrowersje. Sprawa jest też przyczyną konfliktu, w którym po jednej stronie stoją zwolennicy zadań domowych, czyli nauczyciele, natomiast przeciwnikami są często rodzice. Nie ulega wątpliwości, że zadania domowe są tym rodzajem aktywności, której pozytywne efekty nie są do końca znane.
Osoby, które widziały film „Jak zostać królem”, doskonale zdają sobie sprawę z tego, z jakimi trudnościami borykał się król Jerzy VI Windsor. To właśnie sytuacja, kiedy poproszony o odczytanie kilku zdań podchodzi do mikrofonu na stadionie pełnym ludzi i świadom tego, że na jego słowa przy radioodbiornikach czekają kolejne setki tysięcy, jeśli nie miliony osób, sprawia, że nabiera powietrza i… nic nie może powiedzieć. To sytuacja, która dotyczy być może kogoś, kto czyta te słowa. Może mieliśmy okazję takie osoby obserwować. Na pewno wiemy, że opisane zjawisko do szczególnie przyjemnych nie należy.
Wchodzimy na śliski teren – na przestrzeń rynku, zachwalania towaru i sprzedaży. Wielu z nas bardzo tego nie lubi, szczególnie gdy kwestie marketingu, promocji, dostaw i klientów rozpatruje się w kontekście tak ważnego zagadnienia, jakim jest misja edukacyjna szkoły i oświatowe posłannictwo nauczycieli.
Wyniki PISA stanowią istotny punkt odniesienia dla polityki oświatowej i postrzegania jakości edukacji szkolnej w krajach biorących udział w jednym z najważniejszych programów badawczych przeprowadzanym co trzy lata, począwszy od 2000 r.
Diagnoza pozwala przede wszystkim określić rzeczywisty stan oraz zasoby powiązane z realizacją kształcenia określonych kompetencji.
Jaś w napadzie szału rzuca krzesłami, chowa się pod ławkę z przeraźliwym piskiem, wyzywa innych uczniów, popycha nauczycielkę, biega po klasie zrzucając wszystko ze stolików, uderza znienacka kogoś w plecy, głowę, twarz, krzycząc przy tym: Jestem zły… Ty już nie żyjesz…