Człowiek kompetentny to osoba, która ma odpowiednie przygotowanie do podejmowania określonych działań. Natomiast jeśli przyjrzymy się różnym definicjom kompetencji, to zauważymy, że najczęściej wskazywanymi ich cechami wspólnymi są: umiejętności, wiedza, uzdolnienia oraz postawa. Jakie więc kompetencje powinien mieć dyrektor placówki oświatowej?
Dział: W praktyce
Sponsor, mecenas, darczyńca, partner, grantodawca – w gąszczu określeń, które dość powszechnie uważane są za synonimy, nietrudno się pogubić. Być może najłatwiej byłoby stosować jedno, uniwersalne i – co najważniejsze – bezpieczne (o czym poniżej) określenie.
Dyrektorzy szkół muszą odnaleźć się w nowych warunkach dynamicznie zmieniającego się środowiska szkolnego. Współczesna szkoła realizuje swoje cele w rzeczywistości, w której przenikają się różne uwarunkowania: wewnętrzne, zewnętrzne, lokalne i regionalne, związane z poziomem edukacyjnym oraz aspiracjami uczniów i ich rodziców. W związku z tym zarządzanie szkołą to zarządzanie wieloma jej obszarami. Jest to zadanie złożone, trudne i wymagające olbrzymiej wiedzy, doświadczenia i determinacji oraz odpowiednich kompetencji.
TikTok to aplikacja, która szturmem podbija serca (nie tylko młodych) użytkowników i użytkowniczek na całym globie. W ostatnim czasie narzędzie to z ogromną siłą wkroczyło także do świata edukacji.
Jednym z ważnych obszarów skutecznej pracy nauczyciela jest właściwa organizacja pracy ucznia, w tym kreowanie pracy zespołowej. Dane pokazują, że uczniów wyjątkowych zawsze będzie co najwyżej kilka procent, a cała reszta to średni, przeciętni, a nawet tacy, którzy zupełnie sobie nie radzą. Czy możliwa jest więc praca w grupie, która usatysfakcjonuje zarówno uczniów jak i nauczycieli?
Edukacja jest jedną z najstarszych usług, jaką społeczeństwa i społeczności świadczą sobie nawzajem, wychodząc ze współdzielonego wniosku, że wiedza i umiejętności są kluczami do lepszego, produktywnego życia. Również nie od dziś edukacja stanowi biznes i kieruje się prawami rynku i kapitalizmu. Instytucje edukacyjne, publiczne lub prywatne podlegają ocenom, krytycznemu oglądowi konsumentów, a zatem stanowią usługi, które mimo wsparcia państwowych i międzynarodowych struktur i standardów muszą liczyć się z prawami rynku.
Kiedy stajemy naprzeciwko kipiącego od emocji dzieciaka albo niepotrafiącego opanować swojej potrzeby rozładowania napięć nastolatka, zastanawiamy się często, po czyjej stronie jest prawo do radykalnej reakcji – czy naszego podopiecznego, który przecież nie jest jeszcze do końca gotowy do tego, żeby radzić sobie z kryzysowymi sytuacjami, czy po naszej, bo czujemy się obrażani, upokarzani i traktowani jak worek treningowy do bicia. Prawda jest taka, że żadna ze stron nie ma prawa do tego, by obrażać i poniżać innych, a tym bardziej stosować wobec drugiej osoby przemocy. By sobie z tym radzić, warto skorzystać z narzędzi oraz metod działania, jakie oferuje Porozumienie bez Przemocy.
Wielu rodziców nie dostrzega problemów swoich dzieci. Jeśli ich trudności rozpoznają nauczyciele w szkole, to często mają kłopot z zakomunikowaniem tego opiekunom. Ci bowiem niezbyt chętnie podejmują temat, przyjmując różne postawy – od wycofywania się, po wyładowanie na nauczycielu własnych frustracji. Warto rozmawiać, zwłaszcza wtedy, kiedy powody są ważne. Trzeba porozumieć się i wspólnie uzgodnić jak najlepsze wsparcie dla dziecka, aby zapobiec eskalacji problemów.
Szkoła powinna w coraz większym stopniu stawać się miejscem współpracy wielu osób. Większości? Może nawet wszystkich, którzy są z nią związani.
8 lat – to na tyle dawno, aby wyniki sondaży opinii publicznej i niektórych badań uznać już za nieaktualne, a jednocześnie są to czasy wystarczająco nieodlegle, aby doskonale pamiętać niektóre wydarzenia i sytuacje. Dokładnie w 2014 r. ciesząca się dobrą renomą firma Ipsos, opublikowała wyniki badań na temat dobroczynności Polaków w okresie świąt Bożego Narodzenia. Dane nie powinny być zaskoczeniem – 73% Polaków deklaruje, że w tym okresie wspiera cele i dzieła charytatywne.
Gdy w szkole pojawiają się osoby cudzoziemskie, uchodźcze – zmienia się całe środowisko. Zadaniem grona pedagogicznego jest odpowiedzieć na potrzeby nowych uczniów i uczennic, pomóc im zaadaptować się do nowego środowiska i stworzyć bezpieczne i komfortowe warunki, aby mogli się uczyć i rozwijać. Szczególnej opieki i wsparcia potrzebuje jednak także uczeń polski, który także znalazł się w nowej sytuacji, którego dotychczasowy świat się zmienia i który musi stawić czoła nowym wyzwaniom w tym zmieniającym się świecie. Przybliżamy sytuację polskiej szkoły w kontekście przyjmowania dzieci uchodźczych i podpowiadamy, jak możemy wszyscy tworzyć nowe, wielokulturowe szkoły, które stawiają dobro ucznia – niezależnie od narodowości – na pierwszym miejscu.
Prawdziwym wyzwaniem dla dyrektora lub kierownika jest zazwyczaj ogrom inicjatyw, projektów i przedsięwzięć, nad którymi w tym samym czasie trzyma pieczę. Nawet jeśli stosuje podstawy skutecznej delegacji i może polegać na oddanym i zaangażowanym zespole, o kłopoty nietrudno, jeśli nie monitoruje się postępów regularnie i nie interweniuje się w stosownych momentach. Sprawozdawczość, najczęściej w oparciu o regularne spotkania, jest typowym, tradycyjnym remedium na ten kłopot, ale ma swoje wady – drobne problemy mogą przepaść w ogólnej dyskusji, a czasochłonność zebrań odrywa od palących obowiązków. Warto zatem sięgnąć po coś nowszego, sprawdzonego, a także przyjaznego wobec nowoczesnej technologii i pracy zdalnej – tablice kanban.