Roszczeniowi rodzice a postawa szkoły i jej pracowników

Z praktyki szkolnej

Roszczeniowy rodzic – jaki to rodzic? Może to taki, który zjawia się w szkole nazbyt często, absorbuje sobą całą uwagę dyrekcji, wychowawcy, a może to taki, który permanentnie domaga się swoich praw i to nawet wówczas, gdy nie ma racji. Określenie rodzica mianem „roszczeniowego rodzica” stało się w ostatnich latach tak powszechne, że niewiele osób zastanawia się nad tym, skąd się to właściwie wzięło. Jedno jest pewne, ktoś taki jak „roszczeniowy rodzic” naprawdę istnieje, a szkoła i jej pracownicy muszą być tego w pełni świadomi, a poza tym muszą posiadać umiejętność komunikowania się z nim.

Warto zauważyć, że niestety w obecnych czasach nauka w szkole postrzegana jest jak usługa edukacyjna, a szkoła – tylko jako miejsce, które ją oferuje. Natomiast dzisiejszy rodzic zmienił się w klienta i to najczęściej roszczeniowego, który ma ograniczone zaufanie do szkoły. I nikogo dziś nie dziwi fakt, że rodzice narzekają na nauczycieli, a nauczyciele na rodziców. Nauczyciele mający trudności w kontaktach z rodzicami uczniów stają więc wobec poważnych wyzwań. Kontakty z rodzicami nie są łatwe. Po pierwsze – nauczyciele muszą zbadać źródła i charakter trudności. Po drugie − muszą rozpoznać styl zachowania rodzica, który identyfikowany jest jako ten utrudniający współpracę. Jest to ważne, ponieważ poznanie tego stylu zachowania pozwoli nauczycielom uniknąć błędów, które prowadzą do eskalacji trudności. Po trzecie wreszcie − muszą zadziałać w sposób zmierzający do poradzenia sobie z trudnością. Działanie to należy właściwie indywidualizować i dostosować zarówno do rodzaju trudności, jak i stylu reakcji rodzica.

Trzeba wiedzieć, że to po stronie szkoły leży odpowiedzialność za właściwy rozwój współpracy z rodziną ucznia. Rodzice natomiast mają obowiązek dopomóc szkole i ułatwić jej należyte wywiązywanie się z realizacji zadań wychowawczych. Niestety, w rzeczywistości rodzice niejednokrotnie wysuwają wobec szkoły żądania nie do spełnienia. Szkoła w swej funkcji wychowawczej ma wspierać rodziców w wychowaniu przez nich dziecka1, nie zaś jak w obecnych czasach wielu rodziców tego wymaga/
/żąda/oczekuje − wyręczać ich w realizacji tego obowiązku. Współpraca rodzic – dziecko − nauczyciel oraz wspólny dialog pomiędzy tymi jednostkami jest niezbędny do tego, by sprawnie przebiegał nie tylko proces wychowania i nauczania, ale również przepływ informacji na temat sytuacji rodzinnej dziecka, postępów w nauce oraz możliwości ucznia.

Jedną z ważniejszych barier komunikacyjnych utrudniających współpracę na gruncie rodzic – szkoła jest roszczeniowa postawa rodziców wobec szkoły i pracujących w niej nauczycieli. Zasadniczo postawa roszczeniowa charakteryzuje się wysokim poziomem oczekiwań wobec drugiej strony. Często wymagania jednostki roszczeniowej są nieadekwatne do rzeczywistości. Taka osoba komunikuje w różny sposób, często agresywny, że czegoś chce, czegoś się domaga, wysuwa werbalnie lub pozawerbalnie swoje roszczenia, a jej ton i pretensje wydają się nieuzasadnione. Kontakt z taką osobą jest trudny, ponieważ często jawi się jako osoba nieobliczalna2.

Jak pracować z roszczeniowym rodzicem?

To bardzo trudne do wykonania zadanie. Z roszczeniowym rodzicem trudno jest pracować, ponieważ wymaga to nie tylko ogromnej siły psychicznej, ale też rozwagi i opanowania. Powszechnie wiadomo, że emocje są złym doradcą, a uleganie im podczas pracy z roszczeniowym rodzicem tylko pogarsza sytuację. To nauczyciel musi wykazać się w tym przypadku większą wiedzą i dystansem. Powinien zachować twarz profesjonalisty. Powinien też pokazać rodzicowi, że to on ma wpływ na przebieg wydarzeń, ponieważ dobro dziecka stanowi dla nauczyciela i rodzica wspólny cel. Ponadto nauczyciel powinien zachować dystans i mieć świadomość tego, że zachowaniem rodzica kieruje pragnienie zrekompensowania sobie dyskomfortu wynikającego z poczucia, iż jego autorytet został nadszarpnięty. Gniew okazywany podczas spotkania jest próbą odzyskania kontroli nad sytuacją. Winą za jej utratę rodzic obarcza swojego rozmówcę – nauczyciela3. Jednym ze sposobów poradzenia sobie z roszczeniową postawą rodzica jest okazanie mu zrozumienia, szacunku, zainteresowania i empatii. Krótko mówiąc, warto podbudować poczucie własnej wartości rodzica, żeby wspólnie rozwiązać problem. Obydwie strony mają przecież ten sam cel i w gruncie rzeczy są sprzymierzeńcami, nie wrogami3. Należy pamiętać o kilku pułapkach, jakie czyhają na nauczyciela podczas pracy z takim rodzicem. Jak można im zapobiec? Sama świadomość sytuacji, w jakiej znalazł się nauczyciel, pomoże mu przez nią w odpowiedni sposób przejść. 

Pułapka dobrych rad4 − to jedna z tych, w które najczęściej zdarza się wpadać nauczycielom. Polega ona na tym, że w sytuacji gdy rodzic roszczeniowy zgłasza się z problemem, staje się wdzięcznym odbiorcą mądrości otrzymanych ze strony nauczyciela. Dawanie rodzicowi gotowych recept i rozwiązań skutkuje zazwyczaj klęską. Rodzic całą odpowiedzialność za rozwiązanie problemu przerzuca na wychowawcę. Im więcej porad daje nauczyciel, tym bardziej podtrzymuje zależność i roszczenia rodzica. Im mniej skuteczne okazują się jego porady, tym mniej kompetentny może się on czuć i tym gorliwiej szuka nowych rozwiązań. Tak zamyka się błędne koło. 

Rozwinięciem pułapki dobrych rad jest pułapka nadodpowiedzialności. Gdy tzw. „dobre rady” nauczyciela nie dają oczekiwanych rezultatów, może on przyjąć postawę „zaadoptowania” rodzica z problemem i angażowania się w rozwiązywanie jego życiowych kłopotów. Takie pomaganie bez jasno określonego kontraktu może skończyć się zaniedbaniem własnego życia lub odrzuceniem rodzica na skutek narastającej, trudnej do zniesienia frustracji.

Kilka wskazówek dotyczących tego, w jaki sposób postępować z roszczeniowym rodzicem:

  • W sposób jasny i klarowny określ czas i terminy spotkań i nie pozwalaj na dzwonienie po godzinach pracy.
  • Podczas rozmów skupiaj się na wspólnym rozwiązywaniu problemów.
  • Pamiętaj, to rodzic powinien szukać sposobu na rozwiązanie problemu, nauczyciel występuje tylko w charakterze pomocnika.
  • Bez gniewu czy zniecierpliwienia ograniczaj żądania rodzica.
  • Pamiętaj, że dawanie rodzicowi gotowych rozwiązań skutkuje zazwyczaj klęską.

 

Przypisy