Fundraiser, czyli osoba odpowiedzialna za pozyskiwanie pieniędzy dla organizacji społecznych, instytucji kultury lub placówek oświatowych, stanowi połączenie możliwości realizacji pasji z pracą zawodową, co idealnie wpisuje się w potrzeby młodego pokolenia. W dodatku niestabilność systemu finansowania (np. JST), czyli także oświaty sprawia, że coraz więcej szkół i przedszkoli szuka wsparcia wśród fund-
raiserów. Zakładane przez rodziców lub dyrektorów stowarzyszenia przyjaciół szkół poszukują sponsorów, darczyńców, dobrodziei, a w tym lepszego sojusznika niż fundraiser nie znajdą. Warto więc przyjrzeć się temu zawodowi, nie jednak jako alternatywie na rozwój kariery, lecz jako potencjałowi, który można wykorzystać w placówce.
Cicha zmiana
Rewolucja technologiczna, której jesteśmy niemymi świadkami, nie omija oświaty, choć często nie zdajemy sobie z tego sprawy, uparcie poszukując jej tylko w coraz to nowszych modelach smartfonów, inteligentnych urządzeniach RTV i AGD czy rosnącej popularności i większej sprzedaży samochodów elektrycznych. Szkoła i przedszkole podlegają rewolucyjnym zmianom, mimo że z zewnątrz wyglądają całkiem niepozornie. Świetnym przykładem obrazującym to ciekawe zjawisko jest zmiana nazwy jednej z krakowskich szkół. Sięgająca swymi korzeniami roku 1908 pierwsza na ziemiach polskich szkoła zawodowa dla uczniów kształcących się w zawodzie drukarza do roku 2014 nosiła nazwę Zespołu Szkół Poligraficzno-Księgarskich. Dziś na edukacyjnej mapie Krakowa próżno jej jednak...