Zgodnie z art. 427 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny, „kto z mocy ustawy lub umowy jest zobowiązany do nadzoru nad osobą, której z powodu wieku albo stanu psychicznego lub cielesnego winy poczytać nie można, ten obowiązany jest do naprawienia szkody wyrządzonej przez tę osobę, chyba że uczynił zadość obowiązkowi nadzoru albo że szkoda byłaby powstała także przy starannym wykonywaniu nadzoru”. Przepis ten formułuje przesłankę winy ponoszonej za szkody wyrządzone przez dziecko z powodu niewłaściwie sprawowanego nadzoru nad dzieckiem (uczniem). Winę za szkody wyrządzone przez dziecko ponoszą rodzice, jeżeli spełnione zostały następujące przesłanki odpowiedzialności:
POLECAMY
- wyrządzenie szkody przez nadzorowanego (dziecko), któremu nie można poczytać winy, pod warunkiem wszakże, iż jego zachowanie ma znamiona bezprawności,
- istnieje związek przyczynowy pomiędzy działaniem nadzorowanego a szkodą,
- istnieje po stronie osoby odpowiedzialnej za szkodę obowiązek nadzoru,
- istnieje wina w nadzorze,
- istnieje związek przyczynowy pomiędzy nienależytym (wadliwym) wykonywaniem nadzoru a szkodą.
Zgodnie z kolei z art. 92 ustawy z dnia 25 lutego 1964 r.
Kodeks rodzinny i opiekuńczy – dziecko pozostaje aż do pełnoletności pod władzą rodzicielską. Warto tu jednak podkreślić, że w przypadku, gdy to szkoła sprawuje nadzór nad dzieckiem, rodzice nie zawsze mogą ponosić odpowiedzialność za jego czyny.
Odpowiedzialność za czyny ucznia poniżej 13. roku życia
Należy tu przytoczyć treść art. 426 k.c., zgodnie z którym małoletni, który nie ukończył 13 lat, nie ponosi odpowiedzialności za wyrządzoną szkodę. Przepis ten wyłącza zatem odpowiedzialność osoby małoletniej z uwagi na fakt, że takiej osobie nie można przypisać winy, gdyż ze względu na stopień rozwoju psychofizycznego nie jest ona bowiem w stanie kierować w sposób właściwy swoim postępowaniem. Jednocześnie, na podstawie przywołanego wyżej art. 427 k.c., za czyny małoletniego oraz ewentualne szkody wyrządzone w ich wyniku odpowiadają osoby, które z mocy ustawy lub umowy są zobowiązane do nadzoru nad nim. Nadzór nie jest jednak sprawowany wyłącznie przez rodziców, gdyż obowiązek ten spoczywa również na szkole. Trzeba tu zwrócić uwagę na wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 stycznia 1974 r. (sygn. akt II CR 643/73), zgodnie z którym obowiązek sprawowania opieki i nadzoru oraz zapewnienia bezpieczeństwa ze strony szkoły dotyczy tylko uczniów powierzonych funkcjonariuszom szkoły lub szkole jako całości. Obowiązek ten zachodzi więc w sytuacji, gdy uczniowie danej szkoły pozostają w dyspozycji nauczycieli lub administracji szkolnej, podczas lekcji, przerw międzylekcyjnych i innych zajęć zleconych przez szkołę.
Co więcej, funkcja opiekuńcza jest jedną z podstawowych funkcji szkoły, za realizację której są odpowiedzialni nauczyciele, co wprost wynika z reguł podziału czasu pracy pedagoga. Zgodnie z art. 42 ust. 2 ustawy z dnia 26 stycznia 1982 r. Karta Nauczyciela w ramach 40-godzinnego tygodnia pracy oraz ustalonego wynagrodzenia nauczyciel obowiązany jest realizować:
- zajęcia dydaktyczne, wychowawcze i opiekuńcze, prowadzone bezpośrednio z uczniami lub wychowankami albo na ich rzecz;
- inne zajęcia i czynności wynikające z zadań statutowych szkoły, w tym zajęcia opiekuńcze i wychowawcze uwzględniające potrzeby i zainteresowania uczniów;
- zajęcia i czynności związane z przygotowaniem się do zajęć, samokształceniem i doskonaleniem zawodowym.
Z przepisu tego wynika zatem, że opieka nad uczniami jest realizowana przez nauczyciela nie tylko w ramach pensum, ale również w związku z realizacją innych zadań statutowych szkoły. Dla przykładu: takim czasem sprawowania opieki będzie czas przerw w zajęciach. Należy zauważyć, że z treści rozporządzenia
MENiS z dnia 31 grudnia 2002 r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny w publicznych i niepublicznych szkołach i placówkach wprost wynika:
- zakaz prowadzenia jakichkolwiek zajęć bez nadzoru upoważnionej do tego osoby – czyli wszelkie zajęcia muszą się odbywać w obecności nauczyciela,
- nakaz spędzania przez uczniów przerw w zajęciach pod nadzorem nauczyciela,
- zakaz pozostawiania uczniów bez opieki osób do tego upoważnionych w czasie zawodów sportowych organizowanych przez szkołę lub placówkę.
Te obowiązki w zakresie opieki są realizowane przez nauczyciela, a ich niezrealizowanie skutkuje odpowiedzialnością dyscyplinarną. Co za tym idzie, nauczyciel musi więc pełnić dyżury w wyznaczonych terminach, zapewniając uczniom opiekę podczas zajęć lekcyjnych, pozalekcyjnych i przerw, przestrzegać też innych przepisów bezpieczeństwa na terenie szkoły, wynikających ze wspomnianego rozporządzenia.
Obowiązek realizowania przez szkołę funkcji opiekuńczej oznacza, że w czasie pobytu w szkole uczeń pozostaje pod nadzorem szkoły i to właśnie szkoła jest odpowiedzialna za czyny małoletniego ucznia. Nie można zatem poczynić zarzutów wobec rodzica ucznia czy też formułować wobec niego roszczeń, jeżeli czyn dziecka powstał w czasie, gdy to szkoła sprawowała nadzór na uczniem. Za uszkodzenie czy zniszczenie pomocy dydaktycznych przez dziecko odpowiada zatem personel szkoły.
Warto tu przytoczyć wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 września 1971 r. (sygn. akt I CR 260/71), w myśl którego cały teren szkoły, w czasie gdy odbywają się zajęcia, pozostaje pod jej opieką i nadzorem, wobec czego obowiązek należytego nadzoru obciąża szkołę również w stosunku do młodzieży, która nie ma zlecenia zajęć dodatkowych, ale gdy szkoła jest czynna, ma możność przebywania na szkolnym boisku.
Istotne są również tezy z uzasadnienia do tego wyroku. Sąd stwierdził w nim bowiem, że „rodzice, pod których władzą rodzicielską pozostaje małoletni nieponoszący odpowiedzialności za szkodę ze względu na swój wiek (art. 426 k.c.), zobowiązani są do naprawienia wyrządzonej przez niego szkody na podstawie art. 427 k.c. Powołany przepis wprowadza domniemanie winy osób odpowiedzialnych z tytułu nadzoru. W sprawie domniemanie winy pozwanych, że nie uczynili zadość swym obowiązkom z powyższego tytułu, zostało skutecznie obalone, skoro w dacie zajścia małoletni przebywał w szkole i pozostawał pod jej
opieką”.
Zauważyć zatem należy, że w wyroku tym sąd stwierdził wprost, iż przekazanie dziecka pod opiekę szkole wyłącza odpowiedzialność rodzica z tytułu sprawowanego nad dzieckiem nadzoru, a co za tym idzie, rodzic nie ponosi odpowiedzialności za czyny dziecka, które powstały w czasie, gdy uczeń przebywał pod nadzorem szkoły.
Sąd stwierdził również, że podstawę odpowiedzialności Skarbu Państwa za szkodę stanowią określone zaniedbania jego funkcjonariuszy, a w szczególności niezabezpieczenie należytego nadzoru nad młodzieżą pozostającą w szkole po lekcjach w ramach zleconych jej zajęć, m.in. także nad młodzieżą przebywającą na szkolnym boisku. Zauważyć należy, że zgodnie z art. 417 § 1 k.c. za szkodę wyrządzoną przez niezgodne z prawem działanie lub zaniechanie przy wykonywaniu władzy publicznej ponosi odpowiedzialność Skarb Państwa albo jednostka samorządu terytorialnego lub inna osoba prawna wykonująca tę władzę z mocy prawa.
Sąd zauważył również w przywołanym orzeczeniu, że obowiązek należytego nadzoru obciążałby szkołę także wtedy, gdyby nie było zlecenia żadnych zajęć dodatkowych, ale szkoła byłaby czynna (odbywały się lekcje w innych klasach) i w tym czasie młodzież miałaby możność przebywania na szkolnym boisku, a zatem na terenie szkoły. Cały teren szkoły w czasie, gdy odbywają się zajęcia, pozostaje bowiem pod jej opieką i nadzorem, za to więc, co dzieje się na tym terenie, szkoła odpowiada. Brak możliwości należytego zorganizowania nadzoru powinien znaleźć wyraz w innych właściwych – pod kątem bezpieczeństwa młodzieży – rozwiązaniach organizacyjnych, np. w zamknięciu dostępu na boisko.
Odpowiedzialność ucznia w wieku 13–18 lat
Między 13. a 18. rokiem życia uczeń ma ograniczoną zdolność do czynności prawnych. Uczniowi w tym wieku można już przypisać winę, o ile nie zachodzą okoliczności winę tę wyłączające, a w szczególności chodzi tu o stopień rozwoju danego ucznia.
Jak zauważył Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 13 lutego 2004 r. (sygn. akt IV CK 269/02): „z przepisu art. 426 k.c. nie wynika domniemanie prawne, że małoletni, który ukończył 13 lat, jest osobą dojrzałą w stopniu pozwalającym na ponoszenie winy. Jeśli zatem wina jest przesłanką odpowiedzialności małoletniego sprawcy szkody, konieczne jest ustalenie, czy w chwili wypadku był on dojrzały w stopniu pozwalającym na działanie z rozeznaniem. Nie przesądza o tym fakt uznania przez sąd dla nieletnich, że nieletni dopuścił się zarzucanego mu czynu, choć na równi z innymi okolicznościami może przemawiać za tym, że małoletni działał z rozeznaniem. W każdym jednak przypadku to na poszkodowanym spoczywa obowiązek wykazania tej okoliczności, podobnie jak wszystkich innych przesłanek odpowiedzialności sprawcy szkody na zasadach winy (art. 6 k.c.)”.
Osiągnięcie dojrzałości związane z przekroczeniem 13. roku życia oznacza, że uczeń sam ponosi odpowiedzialność za swoje czyny. Ustawodawca uznał zatem, że dzieci w wieku powyżej 13. roku życia są na tyle dojrzałe, aby dostrzegać skutki swojego postępowania i za nie odpowiadać. Odpowiedzialność pojawia się tutaj niezależnie od faktu, że również uczniowie w wieku 13. i więcej lat są oddawani szkole pod opiekę i szkoła odpowiada za ich bezpieczeństwo. Z racji wieku ucznia w tym przypadku to już nie nauczyciel odpowiada za wyrządzoną przez ucznia szkodę, ale sam uczeń. Oczywiście w praktyce majątkowo za ewentualne szkody wyrządzone przez ucznia odpowiadają rodzice z racji tego, że uczeń nie posiada jeszcze żadnego majątku.
Uczeń agresywny
Oprócz czynów skutkujących uszkodzeniem lub zniszczeniem mienia szkoły można tu jeszcze wspomnieć o tym, że uczeń ponosi odpowiedzialność za zachowania agresywne wobec nauczycieli. Zauważyć należy, że nauczyciele są grupą zawodową otoczoną szczególną ochroną, której źródłem jest art. 63 KN, mówiący,
iż nauczyciel, podczas lub w związku z pełnieniem obowiązków służbowych, korzysta z ochrony przewidzianej dla funkcjonariuszy publicznych na zasadach określonych w ustawie z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks karny. Konsekwencją przyznania nauczycielowi statusu funkcjonariusza publicznego jest fakt, że zachowania agresywne ucznia wobec nauczyciela mogą wypełniać znamiona przestępstw opisanych w rozdziale XXIX k.k. W szczególności znieważenie nauczyciela jest przestępstwem z art. 226 § 1 k.k., zgodnie z którym, kto znieważa funkcjonariusza publicznego lub osobę do pomocy mu przybraną, podczas i w związku z pełnieniem obowiązków służbowych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
Znieważenie nie jest jedynym przestępstwem z rozdziału XXIX k.k., które dotyczy agresywnych zachowań ucznia wobec nauczyciela. Można tu jeszcze wymienić:
- art. 222 § 1 – naruszenie nietykalności cielesnej nauczyciela – podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 3;
- art. 223 – czynna napaść na nauczyciela wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami lub z użyciem broni palnej, noża, innego podobnie niebezpiecznego przedmiotu albo środka obezwładniającego – podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10;
- art. 224 § 1 – wywieranie wpływu na nauczyciela przemocą lub groźbą bezprawną – podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Co istotne, z art. 63 ust. 2 KN wynika, że organ prowadzący szkołę i dyrektor szkoły są obowiązani z urzędu występować w obronie nauczyciela, gdy ustalone dla nauczyciela uprawnienia zostaną naruszone.
Powiadomienie policji o przypadku agresji ucznia wobec nauczyciela jest zatem obowiązkiem dyrektora szkoły i organu prowadzącego.